3 proste sprawy

„Człowiekiem jestem i nic co ludzkie nie jest mi obce”

Czułeś kiedyś, że nie pasujesz do tego świata? Że to co myślisz nie do końca się zgadza z tym co jest powszechnie uznane za stosowne. Czułeś kiedyś coś o czym się głośno nie mówi? Miałeś wrażenie, że musisz trzymać się jakiegoś schematu? Że nie wypada Ci powiedzieć, że coś jest nie tak? A może ciągła żyjesz w tego typu kajdanach?  W pędzie i gonitwie za dostosowaniem się do otoczenia i zdobyciu akceptacji zapominasz pewnie o 3 dość oczywistych sprawach.

Jesteś wolnym człowiekiem

To pierwsza i najważniejsza rzecz, którą musisz sobie wbić do głowy. Ma pełne prawo do decydowania o swoim życiu. Masz prawo mieć własne zdanie. Masz prawo przyjaźnić się z kimkolwiek chcesz. I dopóki któryś z tych punktów nie krzywdzi innych wszystko jest jak najbardziej w porządku. Niezależnie od tego co myślisz i jaką ścieżkę życiową obierzesz. I co najważniejsze nie musisz się tego wstydzić. I nie musisz się ograniczać. Wszystko jest dla ludzi. Czasem może się wydawać, że każdy wie czego chce, ma konkretne i zdecydowane poglądy. Ale patrząc głebiej widzimy powielane schematy. Zagubieni w gąszczu możliwości obieramy tok myślenia innych. Wkraczamy na gotowe ścieżki. Owszem, ścieżki wydreptane przez innych mogą być pomocne, ale nigdy nie są nakazane. Nie patrz na życie jak na mapę z wyznaczonymi drogami. Patrz na życie jak na panoramę możliwości i ruszaj we własną wyprawę.

To co czujesz i myślisz jest wpisane w bycie człowiekiem

Nikt nie może Ci powiedzieć, że to co czujesz jest nie takie jak powinno. Że w określonej sytuacji trzeba czuć to i tamto a zachowywać trzeba się tak i tak. Człowiek jest otwartą księgą, wielką tajemnicą. Nie można wpisać go w żadne ramy. Nie można przewidzieć jego zachowań i reakcji. Dlaczego więc myślimy, że coś z nami nie w porządku kiedy reagujemy inaczej niż ktoś inny w tej samej sytuacji? Jesteś człowiekiem. Jesteś paletą niezliczonych odcieni emocji. I odczuwanie każdego z nich jest normalne. I tego też nie musisz się wstydzić.

Nie musisz zawsze mieć problemów

Obraz pokrzywdzonego  i doświadczonego przez los bohatera jest nam serwowany od wieków. Współczesna kinematografia często jest przez wielu dzielona na lukrowe happyendy i dramatyczne sytuacje bez wyjścia. Lubimy popadać w skrajności. Kiedy jest nam źle oddalibyśmy wszystko, żeby nastał czas spokoju. Chcielibyśmy się oderwać od problemów, uciec od wiszącej nad nami gradowej chmury. Co jednak robimy kiedy do naszego życia wkrada się wreszcie spokój i harmonia? Szukamy dziury w całym, jakże by inaczej. To chyba nigdy nam się nie znudzi. Osobiście nie rozumiem skąd ludzie biorą energię na coraz to nowsze wyimaginowane problemy. Znowu w życiu mi nie wyszło, a jak wyszło to zaraz znajdę sposób, żeby to zepsuć. Na Boga, dlaczego?! Ciebie i Twoją rodzinę omijają problemy zdrowotne, twój związek ma się świetnie, kariera kwitnie a pasja daje satysfakcję? Ciesz się tym ! Nie wiesz ile ten stan jeszcze potrwa. Czemu podświadomie dążymy do życiowych dramatów – mniejszych czy większych? Nie ma nic złego w byciu spełnionym i szczęśliwym człowiekiem. I nie tylko nie trzeba się tego wstydzić, ale trzeba być z tego dumnym ! Że w tym wielkim pokręconym świecie udało Ci się odnaleźć  swój własny sposób na szczęście i zadowolenie z życia.

Czy to nie jest trochę tak, że wstydzimy się bycia człowiekiem? Wstydzimy się swoich słabości, wad. Tego że może różnimy się od siebie nawzajem. Wstydzimy się istoty człowieczeństwa.Różnorodność to zaleta, nie powód do wstydu. Sami dla siebie jesteśmy wielką zagadką.Podchodźmy do ludzi (i samych siebie również !) z zaciekawieniem, a nie w sposób schematyczny, opatrzony milionem uprzedzeń. Mamy tendencję do komplikowania spraw wyjątkowo prostych. Ale o tym, który pstryczek w głowie musi przeskoczyć, żeby się od tego uwolnić, już w piątek.

Zebrawszy do kupy wszystkie swoje wady, przekorne przekonania i niepasujące nigdzie uczucia przybijam Wam z uśmiechem piątkę ! :)